Domy do wynajęcia
- Balistka
- 21 maj 2021
- 7 minut(y) czytania
Powiem szczerze, już od pewnego czasu wiedziałam, że ta cała sytuacja sprzed ostatniego roku mocno wpłynie na chęć ludzi do zmian i przeorganizowania życia w taki sposób, by móc spróbować czegoś innego, a mianowicie życia w nowym ciekawym miejscu. Pomimo dużych utrudnień, takich jak brak stałego ruchu lotniczego, ryzyka zarażenia się wirusem i mnóstwa procedur, związanych z załatwieniem potrzebnych dokumentów, braku wydawania wiz turystycznych i socjalnych i td., coraz więcej ludzi na poważnie rozważa przeniesienie się na Bali. Na kilka miesięcy, na pół roku, rok, a może i więcej. Dzięki wydarzeniom minionego roku, nauczyli się zdalnie zarządzać swoim biznesem i ludźmi, bez problemu negocjują z pracodawcami warunki pracy zdalnej, a ze szkołami - zdalne zaliczenie przedmiotów.
W ciągu ostatnich kilku tygodni otrzymałam wiele zapytań o przeprowadzkę na Bali, co oznacza, że coś jest na rzeczy. Dziś chciałbym poruszyć temat, który plasuje się w czołówce listy osób pragnących przeprowadzić się na Bali. Domy i ich wynajem. Tekst będzie długi, ale mam nadzieję, że bardzo przydatny i raz na zawsze rozwieje wszystkie mity. Więc do dzieła!

Na Bali są dwa rodzaje will, a może nawet trzy: domy w stylu balijskim, nowoczesne wille z modnym wystrojem oraz rozkoszne luksusowe wille. Najtańsze są zazwyczaj domy w stylu balijskim, a właściwie po prostu prawdziwe balijskie domy. Zazwyczaj opłaca się je wynajmować bezpośrednio od balijskich gospodarzy i na długi okres. Większość nowoczesnych will budowana jest specjalnie pod wynajem i często są pięknie wykończone. Wynajęcie małej willi z 1 sypialnią jest dość trudne, większość willi ma 2-3 sypialnie lub nawet 5-6 sypialni. Na pewno są wille lub tzw studia jednopokojowe, ale ich wybór nie jest zbyt duży. Są też przeróżne guest house od 1* do 5*, gdzie można wynająć pokój z łazienką i nie martwić się o rachunki - taka opcja jest dobra, jeśli ktoś przyjeżdża na wyspę sam i chce poznać nowych ludzi.
Domy bardzo się różnią zależności od obszaru. Na przykład w okolicach Ubud znajduje się wiele ładnych domów z ogrodami lub pięknymi widokami na pola ryżowe, z dużymi oknami i przestronnymi pokojami, w większości w stylu balijskim. Na Bukicie (Bukit) jest odwrotnie: ogromna liczba betonowych pudełek, w których można nabawić się klaustrofobii. Znalezienie domu na Bukit z ogrodem lub z widokiem (mówimy o domach budżetowych) jest zadaniem prawie niemożliwym. W Kerobokan lub najbliższym Chaggu domy są średnio nieco bardziej zielone i bardziej przestronne niż na Bukit - opcji jest więcej w przypadku domów dwupiętrowych, ale z drugiej strony są to prawie zawsze domy w wioskach ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami (wąskie uliczki, kurczaki, tłumy ludzi i dzieci, hałas i kurz). Na Nusa Dua - a dokładniej po drodze do Nusa Dua - jest wiele nowych osiedli z porządnymi domami, ale lokalizacja nie zawsze jest atrakcyjna. Oczywiście wszędzie są wyjątki i można znaleźć dom marzeń w każdej okolicy, ale zależy to od szczęścia i zasobności portfela.
Ceny
Zazwyczaj właściciele od razu podają dwie ceny - za miesiąc i za rok. Druga opcja jest bardzo popularna na Bali, a duża liczba domów w zasadzie nie jest przeznaczona na wynajem miesięczny, tylko długoterminowy - czyli pieniądze trzeba wpłacić od razu za rok, dwa lub kilka lat. Domy z comiesięczną opłatą są zawsze dużo droższe niż te na rok. Jeśli dobrze ponegocjować, można zaoszczędzić co najmniej 20-30%! Dodatkowo płacąc za rok z góry zawsze można nakłonić właściciela do przemalowania ścian, dokupienia brakujących mebli lub sprzętów, zamontowania klimatyzatorów itp. Cena również zależy od tego, kto jest właścicielem. Wynajmując dom od Balijczyka wyjdzie najtaniej, trochę drożej od właściciela np z Jawy, jeszcze drożej od ekspatów i najdrożej od obcokrajowców, którzy przejeli i zarządzają willą pod wynajem (bardzo popularny w ostatnich latach model).
Ceny niedrogich domów wahają się między 700-900 USD miesięcznie. Pod względem wyposażenia, wielkości i komfortu domy te można porównać do mieszkań z niedużym ogródkiem. Coś bardziej w rodzaju „daczy” lub całkiem ok niedroga willa bliżej 1000-2000 USD miesięcznie. Wygodne piękne domy w dobrej okolicy, z jakościowymi meblami, sprzętem AGD, tekstyliami i obsługą, zaczynają się od 2500 $ bez górnej granicy. Podane przeze mnie ceny są realnymi aktualnymi cenami. Oczywiście ceny bardzo mocno się różnią w zależności od rejonu - im bliżej północy wyspy, tym taniej, a im bliżej na południe - tym drożej. Dom w Seminyak może kosztować nawet 4 razy drożej niż identyczny dom w Candidasa. Także na cenę wpływa infrastruktura - dostępność międzynarodowych szkół w okolicy, porządnych szpitali, popularnych klubów i dobrych restauracji, no i oczywiście bliskość plaży, jeśli mówimy o miejscowościach przybrzeżnych. Do ceny trzeba doliczyć też rachunki za prąd, Internet i gaz. Czasami w cenę jest wliczone sprzątanie, obsługa ogrodu i basenu (jeśli wyższy standard domu to praktycznie zawsze), ale czasami trzeba samemu za to zapłacić. Jest też opłata za wywóz śmieci i „darowizna” dla wioski, dzięki której ma się zapewnioną ochronę. Zawsze oczywiście znajdzie się ktoś, kto powie „ha! wynająłem cudowną willę za 400 dolarów” - bez wątpienia takie rzeczy się zdarzają. Natomiast w większości przypadków jest to:
wyjątek
czysty przypadek
udany podnajem
dom w bardzo złym stanie
okres lock downu i zdesperowany właściciel (choć miejscowi wolą w ogóle nie wynająć, niż wynająć taniej).
Jak i gdzie szukać domu?
Jeśli nigdy nie nie miałeś do czynienia z poszukiwaniem domu na Bali lub w Azji Południowo-Wschodniej, to wyjaśnię, dlaczego trudno jest znaleźć dobry dom. Zwykle ludzie myślą, że przyjadą na Bali i wynajmą domek 5 min spacerem od oceanu, a z pięterka ujrzą malowniczy pejzaż pól ryżowych i wystających gór. Przecież oczywiste 🙂 W rzeczywistości większość wiosek, w których znajdują się budynki mieszkalne, wcale nie są blisko oceanu, a zieleń, jak się okazuje, w niektórych rejonach Bali jest rzadkością. Wyobrażenie Balijczyków co do standardów i planowania przestrzeni mieszkalnej to w ogóle osobny temat na książkę - znajdziecie tu wszystkie absurdy budowlane, które widzicie w memach (osobne wejście do każdego pokoju z ulicy, tunele, labirynty, niepotrzebne schodki wszędzie gdzie się da, wejście do kuchni przez sypialnie albo otwarta kuchnia na zewnątrz jako osobny budyneczek, kiepska instalacja elektryczna, brak okien w pomieszczeniu, budowanie domu wokół basenu, sufity o połowę niższe w łazienkach i td).
Ogólnie rzecz biorąc, na Bali nie jest łatwo znaleźć ładny i przytulny dom po tanioszce. Kilka razy się przeprowadzałam i za każdym razem , nawet dla mnie, osoby mieszkającej tu na stale, szukanie domu jest bardzo stresujące. Chociaż muszę zaznaczyć, że mam dość wysokie wymagania (np. brak „babcinych mebli”, brak sąsiadów tuż za ścianą, brak budowy lub tartaku obok, bezpieczny basen i min 2 sypialnie na tym samym piętrze, ładny widok i ogród - to oczywiście komplikuje poszukiwania). Dla mnie miejsce w którym mieszkam jest bardzo ważne, dom jest moim miejscem siły, gdzie się napełniam i relaksuje, powinien reprezentować mnie i mój charakter (na swój obecny dom czekałam 2 lata i jestem w nim bardzo szczęśliwa). Osoby, którym za bardzo nie zależy na takich rzeczach, którzy rzadko bywają w domu lub przemykają oko na to i owo, jest dużo łatwiej znaleźć willę. Ale jeśli tak jak ja chcecie mieszkać w ładnym i wygodnym miejscu, to zaopatrzcie się w cierpliwość, czas i nie traćcie wiarę w przychylność losu 😉
Co jest ważne przy wyborze willi?
Moim zdaniem najważniejszą rzeczą przy wyborze willi jest podjęcie decyzji, w której części Bali chcemy mieszkać. A to swoją drogą zależy od tego: po co tu w ogóle jedziemy, od naszych hobby i zainteresowań, temperamentu i charakteru, prowadzenia się i spędzania czasu wolnego i td.
Te pytania powinny w tym pomóc:
Jaki jest cel Twojej podróży? - Planujesz surfować, relaksować się i opalać, spędzać dnie i noce imprezując, a może dobra szkoła dla dzieci, spokojne miejsce do pracy zdalnej, trekking, joga i td?
Czy szukasz spokoju, czy jednak wolisz być blisko miejsc, gdzie „coś się dzieje”?
Jak planujesz poruszać się? - skuterem, autem, autem z kierowcą, taksówkami a la Go Jack czy na piechotę?
Gdzie szukać domów?
A teraz przechodzimy do najtrudniejszej części. Jak szukać domu na Bali. O jejku czarodziejku, jakże bym chciała dać Wam prostą instrukcję w dwóch zdaniach. Dokładniej, jak bym chciała, by ta instrukcja istniała 🙂 No ale niestety, jest to miks przeróżnych opcji w połączeniu z ogromnym szczęściem 🙂 Oto główne sposoby, jak my, mieszkańcy Bali, szukamy domów:
W FB jest masa grup i stron, gdzie na bieżąco są publikowane oferty domów. Z plusów: poszukiwania można zacząć będąc jeszcze w Polsce, a przy okazji zapoznacie się z ofertami i będziecie mieli wyobrażenie o cenach i standardach. Z minusów: pochłania to baaaardzo dużo czasu i energii, bo nie ma filtrów, więc będziecie przeglądać domy za 1000 USD za miesiąc i 1000 USD za dobę. Bardzo dużo ogłoszeń domów w FB to podnajem, czyli dotarcie do właściciela i negocjacje są trudno dostępne. W FB również sprawdza się szukanie w komentarzach pod ogłoszeniami innych, gdzie ludzie wrzucają swoje propozycje.
Agencje
Tutaj muszę powiedzieć, że nigdzie się nie spotkałam z tak leniwymi pracownikami. Agencji, które pośredniczą na Bali jest milion pięćset sto dziewięćset - miejscowych, francuskich, rosyjskich, amerykańskich, zewsząd. Są oczywiście bardziej lub mniej ogarnięci Agenci. U miejscowych zapłacisz prowizję dużo niższą niż u pozostałych, ale oni właśnie są najmniej profesjonalni. Często Agencja publikuje oferty tylko części domów, a już w trakcie jeżdżenia od miejsca do miejsca, okazuje się, że mają jeszcze coś i zazwyczaj to coś, jest dużo ciekawsze. Agenci są często natarczywi, piszą non stop, wysyłają wszystko jak leci, nie uwzględniając kryteria, odwołują spotkania na ostatnią chwilę i td. Są też odpowiedzialni - im trzeba odpowiednio zapłacić 🙂
Spacerkiem
Bardzo popularna opcja szukania domu. Jeśli masz już na oku dzielnicę, gdzie chcesz mieszkać, chodzisz między uliczkami i szukasz tabliczkek na bramie z napisem FOR RENT / DISEWAKAN / DIKONTRAKAN (dwa ostatnie są po indonezyjsku). Prawie zawsze trafiasz w taki sposób na właściciela i prawie zawsze na miejscowego, co zwiększa szanse na negocjacje. To jest bardzo męcząca opcja, ale dla ludzi o skromnym budżecie najlepsza.
Ogłoszenia w gazetach i na tablicach ogłoszeń
Można przejrzeć ogłoszenia w Bali Advertising (bezpłatna gazeta, dostępna w większości supermarketów i niektórych kafejkach), popularne knajpy mają też swoje tablice ogłoszeń (zwłaszcza wegańskie, gdzie ludzie szukają współlokatorów z podobnymi preferencjami i stylem życia). Generalnie jest to dość słaba opcja poszukiwania domu i nie znam nikogo, u kogo by się sprawdziła, ale warto ją wziąć pod uwagę, zwłaszcza jeśli już jesteś na miejscu. No i oczywiście znajomi i znajomi znajomych 🙂
Podsumowując, znalezienie domu na Bali nie należy do łatwych zadań. Wymaga wytrwałości, niestandardowego podejścia i cierpliwości. Bardzo często (powiedziałbym prawie zawsze) zdjęcia nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - nikt nie pokazuje pleśni (która ze względu na wilgotny klimat jest prawie wszędzie), sufitów i dziur w ścianach. Trudno patrząc na zdjęcia odczytać stan mebli i wyposażenia. Zdjęcia nie oddają atmosfery domu, hałasu, zgiełku i specyfiki okolicy. Nie sposób zrozumieć, czy dom jest jasny czy ciemny, sufity wysokie czy niskie, lub czy po prostu nie zjedzą Was tam żywcem komary 🙂 Można oczywiście spacerować ulicą korzystając z map Google, ale nie można się z nich dowiedzieć, czy pobliska rzeka to przypadkiem nie śmierdzące ścieki, czy za płotem nie zaczęła się budowa, w jakie dni i godziny działa pobliski tartak (w taki sposób odpadł nam jeden piękny dom, do drewno było piłowane 7/7 od 8 do 20). Prawie zawsze wychodzą „niuanse” i dom przestaje być tak pożądany i atrakcyjny, jak na zdjęciach. Dlatego jeśli zależy Wam na komforcie psychicznym i mieszkalnym, polecam korzystać z usług ludzi, którzy się na tym znają i zapraszam do współpracy
EDIT: Aktualne ceny domów na Bali (rok 2024) mocno poszybowały w górę. Zasady poszukiwań i standardów się nie zmieniły, ale bądźcie gotowi na wyższe kwoty i odpowiednio przygotujcie swój budżet.