Postanowienia na 2021 rok
- Balistka
- 11 sty 2021
- 3 minut(y) czytania
Cześć Balilovers!
Jak tam, dochodzicie do siebie po świątecznych przygodach? 😉 Jakie postanowienia na 2021? U mnie zdecydowanie najważniejszym postanowieniem jest SLOW life i Kontemplacja. Czyli świadomy wybór, świadoma konsumpcja, obserwowanie swoich uczuć i zachowań w różnych sytuacjach, skupienie i większy dystans do siebie. Jesteśmy strasznie poważni w tej zachodniej kulturze 😉
Istnieje teraz wiele modnych tendencji i filozofii, znanych nam z czasopism i blogów, które jeśli dobrze się przyjrzeć mówią właściwie o bardzo podobnych rzeczach 😉 Krótka ściąga:
Hygge (Dania) - umiejętność cieszyć się z małych rzeczy i codziennych rutynowych obowiązków, próbując znaleźć w nich wyjątkową wartość.
Lagom (Szwecja) - racjonalna konsumpcja, funkcjonalność, minimalizm, oszczędność zasobów.
Friluftsliv (Norwegia) - duży nacisk na więź z przyrodą i czas spędzony "na dziko" bez gadżetów.
Ikigai (Japonia) - poszukiwanie sensu życia, bycie tu i teraz, wolność i radość.

Jest jeszcze filozofia mojego znajomego Balijczyka, który uczy jazdy na skuterze. Filozofia bez nazwy. Po prostu opowiem Wam sytuację z życia. Koleżanka wykupiła lekcję u owego Pana, nigdy nie jeździła jednośladem, ani samochodem, bardzo wystraszona i td. i jak nakazuje zachodni perfekcjonizm, musiała oczywiście oswoić wszystkie zakręty, podjazdy, awaryjne hamowanie i to najlepiej od razu. Droga od jej domu do przedszkola dziecka prowadzi przez dość stromy zjazd i podjazd przez most nad rzeką. Poprosiła instruktora, by przećwiczyli tę drogę. Stała tam przez godzinę, najpierw się bała ruszyć w dół, potem w górę, popłakała się. W pewnym momencie Balijczyk zapytał: "Anna, a czy istnieje jakaś inna droga od Twojego domu do przedszkola?" - "Oczywiście, łatwiejsza i prosta, ale o kilka minut dłuższa" - odparła Ania. Wtedy Balijczyk popatrzył na nią i powiedział: "Anna, po co Ty utrudniasz sobie życie? Przyjdzie czas, zdobędziesz doświadczenie w jeździe i pokonasz ten most z łatwością. Żyj spokojnie Anna, uśmiechnij się i wyluzuj."
I nie trzeba żadnych doktryn i wielkich ksiąg. Nie trzeba czasami też wykształcenia i 3 języków obcych. Wystarczy być uważnym i nie komplikować. Obserwować i się uczyć siebie. Tym się chce zająć w tym roku 🙂
Co do tej pory udało mi się zaobserwować?
Otóż odkryłam, że Bali to idealne miejsce do poznania swoich wad i zalet ze względu na duże różnice mentalne i edukacyjne. Np, Balijczycy z reguły są bardzo spokojni, pozytywnie nastawieni i wyluzowani. Jest im obce np machanie rękoma i wyzywanie na drodze, jeśli ktoś się ślimaczy, lub powoduje korek, lub zajeżdża drogę. W takich momentach obserwuję siebie i rozumiem, że dość szybko się wkurzam "brakiem racjonalnego myślenia" u innych, mam syndrom perfekcjonistki, co jest cechą 100% negatywną (nie wierzcie pracodawcom i nauczycielom, to żadna zaleta! dla nich owszem to jest plus, ale dla was ostatecznie jest to bardzo bardzo złe i donikąd nie prowadzące zachowanie, spowalniające rozwój i utrudniające relacje z innymi). Więc codziennie widzę, jakie postępy udaje mi się robić w tej materii i to jest bardzo motywujące. W społeczeństwie, gdzie praktycznie każdy łatwo wybucha, myślałam, że jestem zrównoważona 🙂 ale widocznie trzeba było kardynalnie zmienić otoczenie. Więc dostrzegam swoje grube minusy 😛 Ale też plusy! Na tle bardzo słabo wyedukowanych miejscowych i nie tylko 😉 rozumiem, że nauka w szkole nie poszła na marne. Logiczne myślenie, analizowanie, matematyka, obeznanie w różnych dziedzinach, umiejętność dopasowywania się pod różne sytuacje, łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi z przeróżnych kultur bez popełnienia faux pas, znajomość właściwie 5 języków (w mniejszym lub większym stopniu). Zaczęłam w końcu to dostrzegać i doceniać. To też bardzo budujące.
Także Uważność. To jest postanowienie na rok 2021 🙂