Szkoły na Bali - do koloru, do wyboru
- Balistka
- 17 lut 2022
- 7 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 14 maj 2024
Jest to długowyczekiwany przez wielu z Was post, dlatego postaram się, by był on dla Was maksymalnie przydatny i wyjaśnił wiele zagadnień. Temat szkoły może wzbudzać lekki niepokój, szczególnie w przypadku dzieci starszych, gdyż zastanawiamy się, czy sobie poradzą, adoptują się i czy znajdzie się dla nich miejsce. Pojawia się też kwestia stereotypów, że poziom nauczania w Azji jest niski i niezrozumiały. Otóż jak jest naprawdę?
Bali, jak już wcześniej wielokrotnie wspominałam, jest wyspą wielokulturową i przyciąga rodziny z całego świata. Skoro tak wiele rodzin chętnie się tu przenosi (a niektórzy szczególnie ze względu na edukację), oznacza to, że nie jest źle, powiedziałabym nawet więcej - jest bardzo dobrze. I ze względu na różnorodność systemów edukacyjnych, i metody nauczania, i kampusy. Natomiast wybrać szkołę wcale nie jest tak łatwo. Robiąc rozeznanie do napisania tego tekstu, słyszałam na temat dosłownie każdej ze szkół, jak bardzo dobre, tak i bardzo złe opinie. To wszystko zależy i od samych rodziców i ich poglądów, i od oczekiwań względem placówki i nauczycieli - wszyscy mają różne wyobrażenie o jakości poziomu nauczania i td. Dlatego nie będę Wam rekomendować żadnej ze szkół, gdyż każdy rodzic i przede wszystkim dziecko jest inne i takiego wyboru trzeba dokonywać indywidualnie. Pozostawię natomiast niżej listę polecanych placówek, byście mogli dokładnie je sprawdzić i poczytać opinię lub podpytać na grupach parentingowych. Najlepiej jednak samemu przyjechać, pochodzić, obejrzeć, porozmawiać, poczuć flow, gdyż wiemy, że dobry marketing w Internecie potrafi zadziałać cuda, a później zderzamy się z rzeczywistością i przerostem formy nad treścią.

Omówmy szkoły poszczególnie: miejscowe (indonezyjskie), międzynarodowe/międzynarodowe plus, home schooling.
Miejscowe szkoły, albo raczej szkoły dla miejscowych dzieci
Miejscowe szkoły są tańsze, językiem nauczania jest indonezyjski (w niektórych szkołach indonezyjski+angielski), korzysta się z państwowego systemu edukacji. Te szkoły bardzo przypominają szkoły z czasów PRL. Nauka w szkole trwa 12 lat i jest podzielona na etapy:
6 - 12 lat szkoła podstawowa (Sekolah Dasar), po czym zdają egzamin państwowy i przechodzą do szkoły średniej.
12-15 lat szkoła średnia (Sekolah Menengah Pertama), po czym zdają kolejny egzamin państwowy. Mogą się zatrzymać na tym etapie, gdyż edukacja obowiązkowa tu się kończy.
15-18 lat liceum (Sekolah Menengah Atas) lub technikum (Sekolah Menengah Kejuruan). Pierwszy rok w liceum jest dla wszystkich programowo taki sam, natomiast na 2 i 3 roku można wybrać przedmioty kierunkowe.
Wakacje w szkołach są dużo krótsze niż w Polsce - trzy razy po tygodniu i jeden miesiąc latem (za to jest dużo dni wolnych w ciągu roku ze względu na ogrom świąt państwowych i religijnych). Nowy rok szkolny zaczyna się już w lipcu. Szkoła obowiązuje 6 dni w tygodniu, dzieci chodzą w mundurkach. Po mundurkach w niektórych szkołach można określić dzień tygodnia: w poniedziałki na czerwono i biało, we wtorki na niebiesko, w środy kamizelki batikowe (batik - technika malowania gorącym woskiem po tkaninie, głównie ornamenty), w czwartki stroje beżowe, piątki to dzień harcerski, w soboty stroje sportowe.
Często warunkiem dostania się do miejscowej szkoły jest posiadanie Kitasu (pozwolenie na pobyt) oraz znajomość języka indonezyjskiego. Znam kilka zagranicznych rodzin, którzy świadomie zdecydowali się na wysłanie dzieci do miejscowej szkoły. Są to zazwyczaj pary mieszane lub wiążące z Bali dłuższą przyszłość. Często jest też to opcja dla rodzin o skromniejszym budżecie, gdyż nauka w lokalnej szkole jest znacznie tańsza niż w międzynarodowej. Nie podaję tu cen, gdyż wahają się one drastycznie ( od 200zł/mc do 1000zł/mc w lepszych, bardziej nowoczesnych szkołach).
Międzynarodowe szkoły
Rozróżnia się szkoły Międzynarodowe i Międzynarodowe plus. Pierwsze korzystają z zagranicznych programów nauczania - Cambridge, Australijski, Brytyjski, Singapurski (zwłaszcza jeśli chodzi o nauki ścisłe) i inne. Drugie natomiast mieszają powyższe z Indonezyjskim programem szkolnym. Część z nich wygląda, jak z „amerykańskich filmów” - duże nowoczesne kampusy, fajne stylowe mundurki, nowoczesne metody nauczania. Niektóre zupełnie „odjechane” w drugą stronę - ekologiczne przestrzenie wyłącznie z naturalnych surowców, zero ścian, uprawianie ogródków i kadra nauczycielska z autorskimi kreatywnymi metodami nauczania. Takie szkoły podobnie do europejskich pracują 5 dni w tygodniu, wakacje są dłuższe, często są organizowane kolonie letnie i zimowe, a oferta zajęć pozaszkolnych jest bardzo imponująca. Do dobrych szkół są kolejki czasem na kilka lat do przodu, obowiązuje lista rezerwowa. Do niektórych szkół nie wystarczy napisać podanie - trzeba też złożyć list motywacyjny, opowiedzieć, jak bardzo utożsamiamy się z filozofią szkoły, jak bardzo chcemy tam być i często pomimo tego, że wpłaciło się wpisowe, nasze podanie może zostać odrzucone, bo „nie pasujemy do ich community” 🙂
Teraz o cenach, proszę usiąść 🙂 W dobrych szkołach międzynarodowych (mówimy o akredytowanych) zapłacimy wpisowe, potem depozyt, a potem jeszcze raty za szkołę. Same wpisowe i koszty okołoszkolne to wydatek od kilku do kilkunastu tys złotych. Miesięcznie szkoły kosztują od 1tys zł do 5tys zł, często musimy zapłacić za kwartał, półrocze lub rok z góry. Jeśli szkoła jest w innym miasteczku, trzeba doliczyć też dojazdy (albo busem szkolnym, albo często rodziny zrzucają się i zatrudniają kierowcę na pełny etat, który wozi dzieci i zabiera. Kosztuje to ok 1tys zł/mc). Ktoś może uznać to za szaleństwo, ktoś za racjonalny wydatek - wszystko zależy od Waszych poglądów, możliwości i priorytetów. W takich szkołach kadra nauczycielska jest głównie z USA, UK, Australii i krajów Europy. indonezyjscy nauczyciele stanowią zdecydowaną mniejszość. Poniżej dam listę rekomendowanych szkół, więc będziecie mogli sprawdzić wszystkie aktualne informacje na ich stronach www.
Homeschooling
Jest to alternatywa dla tych, kto nie chcę posyłać dziecka do miejscowej szkoły, ale również nie chce płacić krocie za międzynarodową. Często rodzice tworzą grupy, wynajmują domy, zatrudniają samodzielnie nauczycieli, wykupują program szkolny (najczęściej Cambridge) i zapewniają swoim dzieciom naukę w taki sposób. Nie znam szczerze rodziców (ale na pewno tacy są!), którzy sami w domu uczą dzieci. Najczęściej jest to na zasadzie wynajmu domu lub dla różnorodności, różnych lokacji (studia jogi, muzea, agroturystyki, hotele - w dobie covid pustych przestrzeni było pod dostatniem), a nauczyciele prowadzą takie kilkuosobowe grupy na podstawie wybranego programu szkolnego.
Jeśli chodzi o obowiązek nauki w Polsce - nie ma czegoś takiego 🙂 Jest obowiązek uczenia się, ale nie musimy tego robić w Polsce. Wystarczy, że zgłosicie dziecko do szkoły i poinformujecie Dyrektora, że pobiero ono naukę w wyznaczonej placówce na Bali.
Lista najbardziej popularnych szkół na Bali
Green School - niedaleko Ubud
Wood School - Gyaniar
Pelangi School Bali - Ubud
Emphaty School - Ubud
Montessori i Waldorf school - status niezrozumiały, Ubud
Bali Island School - Sanur
Sanur Independent School - Sanur
Sekolah Dyatmika - Denpasar
Gandhi Memorial International School - Denpasar
Trihita Alam Eco School Bali - Denpasar
Jembatan Budaya School - Denpasar
Australian Independent School Bali - Denpasar
Taman Rama Intercultural School Bali - Denpasar
Doremi Excellent School - Denpasar
Sunrise School Bali - Kerobokan
ProEducation School - Umalas
Canggu Community School - Canggu
Montessori School - Canggu
Asian Intercultural School Bali - Jimbaran
Bukit Sunrise School - Ungasan
Czym wg mnie charakteryzuje się dobra szkoła i czego oczekuję od edukacji?
Oto, od czego bym zaczęła. W ciągu najbliższych 20-30 lat około 50% zawodów odejdzie w zapomnienie, będą najzwyczajniej niepotrzebne lub zastąpione sztuczną inteligencją/maszynami. Jednocześnie na świecie pojawi się szereg nowych specjalizacji. Jakimi będą te zawody, możemy się tylko domyślać (bardzo polecam Wam polski podkast Bezpiecznik, wiele się dowiecie o nowych trendach i zawodach przyszłości, możecie zacząć od odc 12). Cechami najbardziej pożądanymi będą elastyczność i kreatywność, czyli to, czego nie da się (jeszcze) nauczyć maszyny. Nowe profesje będą pojawiać się i znikać w takim tempie, że osoba chcąca utrzymać się na rynku pracy ,będzie musiała kilkakrotnie w ciągu swojego życia przekwalifikowywać się. Tradycyjna trajektoria „szkoła – praca – ślub – żyli długo i szczęśliwie - kłócili się na emeryturze” zostanie zastąpiona nowymi modelami struktury społecznej.
Trzeba się zastanowić co, z tego, czego uczy się we współczesnych szkołach, nie straci na aktualności w najbliższej przyszłości? Nie za sto lat, ale już za 10? Sama niewiele pamiętam z programu szkolnego, a uczyłam się świetnie. Wiedza akademicka zdobyta w szkole przydała mi się może w 15% i rozumiem, że obiektywnie mogłabym tę wiedzę zdobyć później znacznie mniejszym wysiłkiem i stratą czasu.
Co jest naprawdę ważne, aby nie wypaść z obiegu? IMO ciągłe uczenie się, umiejętność dostosowywania się do sytuacji, odnajdywanie się w różnych kulturach, umiejętność łatwej i bezkonfliktowej komunikacji. Umiejętność jasnego wyrażania się i donoszenia swojej myśli do innych, umiejętność jasno widzieć problem i możliwości jego rozwiązania, zmieniać lokacje, otoczenie, branżę. Być konkurencyjnym, ale nie nachalnym. Jak wielu ludzi potrafi to robić? Czego z tych rzeczy uczymy teraz nasze dzieci? Szukam szkoły, która nauczy moje dziecko żyć w zgodzie z samym sobą i otaczającym światem, oceni jego potencjał i możliwości rozwoju. Szkoły, która skupiała by się na wiedzy akademickiej z praktycznym zastosowaniem w realnym świecie. Inspirującą, kreatywną, sportową placówkę. Gdzie uczą się komunikować, pracować w zespole, podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność.
Nie wiem, jak będzie wyglądać świat za 10 lub 20 lat, jakie trendy zdominują rynek pracy, więc najważniejszą rzeczą, jakiej mogę teraz nauczyć mojego syna, aby nie martwić się o niego w przyszłości, jest poczucie samoakceptacji i wiary w swoje nieograniczone wewnętrzne zasoby i możliwości. By rozumiał, że jest unikalnym i spójnym człowiekiem, który potrafi dostosowywać do zmian, myśleć krytycznie, uczyć się i znajdować wewnętrzną równowagę. Bardzo bym chciała, by szkoła nie przeszkadzała mi w tym, i nie wciskała zasad, bazujących na posłuszeństwie, nie wychylaniu się, nie dostrzegając jego wyjątkowych predyspozycji, jako unikatowej jednostki.
Wciąż robię rozeznanie, wciąż rozmawiam z rodzicami, z nauczycielami, zbieram i analizuje opinie. Całe szczęście na Bali o szkoły z bardziej nowoczesnym podejściem i nastawieniem nie tylko na nauki, ale też na umiejętności miękkie i zdrowie psychofizyczne jest dużo łatwiej, niż w Polsce. Każdy natomiast musi dokonać wyboru samodzielnie. Pamiętajcie również, że istnieje coś takiego, jak psychologia dziecięca i etapy rozwoju emocjonalnego i fizycznego dziecka, kiedy i co chłonie najbardziej - możecie dostosować wybraną placówkę pod tym właśnie kątem, odpowiednio do wieku Waszego dziecka.
Nie wiem, czy Wam pomogłam, ale mam nadzieję, że przynajmniej nakłoniłam do pewnej refleksji, by wybór szkoły nie był odruchowy, tylko świadomy i przemyślany. Jeśli ktoś planuje przyjechać na krótko (kilka mcy), rozważcie edukację zdalną, a relacje społeczne dziecko może bez problemu nawiązywać poprzez zajęcia pozaszkolne. Jeśli macie więcej pytań, zapraszam na Konsultację 🙂